Fascynują mnie lalki BJD (ball jointed dolls), pokusiłam się na wykonanie takiej, chociaż wiem, że łatwo nie będzie, zwłaszcza z prototypem. Ciężko się rzeźbi, zwłaszcza, że zamiast jakiejś profesjonalnej masy wprawiam się w polskiej modelinie, a nie jest to wdzięczne tworzywo. Na razie powstały dłonie i stopy, teraz pracuję nad głową.
czwartek, 9 sierpnia 2012
środa, 8 lutego 2012
wtorek, 7 lutego 2012
W laboratorium dr Evil...
Gałki oczne ryjki i raciczki bardzo się cieszą, bo niedługo spoczną na którymś z filcowych stworów :) ...
poniedziałek, 6 lutego 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)